Socjobiologia: badanie genów w zachowaniach społecznych

Kontrowersyjna gałąź naukowa bada społeczne zachowania zwierząt i ludzi z biologicznego punktu widzenia

socjobiologia

Edytowany i zmieniony rozmiar obrazu Tobiasa Adama jest dostępny na Unsplash

Socjobiologia jest nauką, która proponuje syntezę dwóch obiektów, które na ogół są badane osobno: społeczności ludzkie i społeczności innych zwierząt. Ta gałąź myśli ma na celu wyjaśnienie, w jaki sposób określone zachowania pojawiły się w toku ewolucji lub w jaki sposób zostały one ukształtowane przez dobór naturalny, sugerując, że zachowania społeczne w świecie zwierząt, w tym ludzi, miałyby podłoże genetyczne. Jednym z jego głównych przedstawicieli jest dziś badacz Richard Dawkins.

  • Jaka jest teoria trofobiozy

Historia socjobiologii

Istnieją pewne kontrowersje co do tego, jak datować początek socjobiologii. Niektóre wersje wskazują na książki etologii człowieka (biologiczne badanie zachowań zwierząt), które odniosły sukces w latach 60. i 70. XX wieku, podczas gdy inne sięgają do pionierów matematyki populacyjnej, takich jak Ronald Fisher, Sewall Wright i John Haldane w 1930.

Chociaż idee socjobiologiczne już istnieją, termin „socjobiologia” stał się popularny dopiero w drugiej połowie lat 70. XX wieku, wraz z wydaniem książki Sociobiology: The New Synthesis (przetłumaczonej jako Sociobiology: The New Synthesis ) autorstwa biologa Edwarda O. Wilsona. W nim Wilson opisuje naukę jako bliską ekologii behawioralnej, przy czym obie są powiązane z biologią populacji, z teorią ewolucji w centrum tych trzech bytów.

W swojej książce Wilson sformułował wiele kontrowersyjnych wypowiedzi na temat etyki, posuwając się nawet do stwierdzenia, że ​​naukowcy i humaniści powinni przeanalizować możliwość „biologizacji” tej dziedziny badań, wyrywając ją spod kontroli filozofów. Ponadto pochwalił pozytywizm, przypisując jego krótki czas ignorancji na temat funkcjonowania ludzkiego mózgu, posuwając się nawet do stwierdzenia, że ​​ludzie są z natury ksenofobami.

Wilson jednak tylko napomknął o takich twierdzeniach, nie pokazując, jak decydująca byłaby biologia w tych sprawach. Autor nie był jedynym, który wywołał gorące debaty z mocnymi stwierdzeniami: inni socjobiolodzy, tacy jak David Barash i Pierre Van den Berghe, byli jeszcze bardziej radykalni w swoich wypowiedziach, ale poświęcili mniej uwagi niż Wilson.

Termin „socjobiologia” spotkał się z dużym oporem dzięki tym stwierdzeniom, zwłaszcza ze strony etologów, którzy nie chcieli być kojarzeni z wypowiedziami Wilsona. Są też tacy, którzy twierdzą, że użycie terminu „psychologia ewolucyjna” było częściowo spowodowane złą reputacją, jaką zyskała „socjobiologia”.

Co mówi kierunek studiów?

Socjobiologia opiera się na hipotezie, że zachowania i uczucia, takie jak na przykład altruizm i agresja, są częściowo uwarunkowane genetycznie - a nie tylko nabyte kulturowo lub społecznie. Innymi słowy, instytucje społeczne mogą być wynikiem uwarunkowań genetycznych lub procesu adaptacyjnego określonej populacji.

Socjobiolodzy uważają, że geny wpływają na zachowania społeczne, a tym samym na funkcjonowanie społeczeństwa jako całości. Powszechnie traktują zachowania i nawyki społeczne jako fenotypy, które są widocznymi lub wykrywalnymi przejawami genów. Ponieważ naukowcy nie mają jeszcze konkretnych dowodów na to, że geny mogą określać idee lub zwyczaje, obecnie pracują z hipotezą, że na kod genetyczny będzie wpływać na wszystkich etapach rozwoju jednostki środowisko i gęstość zaludnienia.

Na przykład w społeczeństwie tempo agresji wśród jego członków może wzrosnąć w czasach niedoboru żywności, spowodowanego zarówno czynnikami środowiskowymi, jak i eksplozją demograficzną. Jednocześnie jednostka jest w stanie stać się dość agresywna na szczególnym etapie swojego życia, jakim jest okres dojrzewania. Dlatego socjobiologia stwierdza, że ​​organizację społeczną, a także zachowanie, można traktować jako „organy” o dużej wartości adaptacyjnej, ponieważ dostosowują się do aktualnych okoliczności.

Zakładając, że za zachowaniami społecznymi stoją geny, większość socjobiologów neutralizuje opozycję między wrodzonym a nabytym. Powszechnie uważa się, że każda genetycznie zdeterminowana postać jest wyrazem środowiska w oparciu o definicję fenotypu. Zatem teoria jest taka, że: jeśli osoba z genetyczną skłonnością do agresywności urodzi się w skrajnie pacyfistycznym społeczeństwie, jest mało prawdopodobne, aby ta cecha się ujawniła; osoba mieszkająca w miejscu, w którym trzeba walczyć o jedzenie, może stać się agresywna.

Naukowcy nie są zgodni co do tego, jak waga każdego składnika genetycznego wpływa na zachowanie. W analizie funkcjonowania doboru naturalnego w tym obszarze wyróżniają się trzy opinie. Niektórzy uważają, że dobór naturalny działa na grupę (gatunek, populacja, pokrewieństwo), inni uważają, że występuje on indywidualnie, a wciąż są tacy, którzy uważają, że dobór naturalny jest rozumiany jako siła zorientowana na jednostkę (dopuszczając pewne selekcje w Grupa).

Pierwsza hipoteza dotyczy altruizmu, uznając go za wielką motywację zachowań społecznych. Tak więc, jeśli dobór naturalny działa w celu zachowania lub wygaszenia grupy, jednostki zwiększają szanse na przeżycie i rozwój całej grupy, jeśli działają altruistycznie.

Drugi aspekt dotyczy samolubstwa. Zwolennicy doboru naturalnego ukierunkowanego na jednostkę wychodzą z zasady, że konkretną jednostką jest indywidualny organizm, uznając, że środowisko nie może wywierać selektywnej presji na grupę. Wierzą również, że każdy członek społeczeństwa dąży tylko do własnego przetrwania, niezależnie od tego, czy towarzyszą mu tego rodzaju krzywdy. Dobór naturalny działałby zatem w celu zachowania lub wyeliminowania jednostek, tak aby każdy był lepiej przystosowany do tego stopnia, że ​​był bardziej samolubny.

Trzecia opinia z kolei broni idei, że dobór naturalny działa jako siła zorientowana na jednostkę, biorąc pod uwagę możliwe formy selekcji grupowej. Ten aspekt podkreśla samolubstwo, ale obejmuje także altruizm jako motywator zachowań w społeczeństwie. Według tej grupy dobór naturalny działa głównie na jednostki, więc muszą one działać głównie samolubnie, nawet jeśli szkodzi innym towarzyszom. Jednak rozumieją, że istnieją przypadki, w których dobór naturalny działa na grupy, więc jednostki musiałyby działać z altruizmem.

Kolejnym punktem rozbieżności jest rola ludzkiej socjobiologii. Chociaż Robert Triveres uważa, że ​​zachowanie szympansów i ludzi może być analogiczne, ze względu na ich podobną historię ewolucyjną, John Maynard Smith uważa takie zastosowanie za mało prawdopodobne, ograniczając swoje badania do zwierząt.

Dla tych, którzy wierzą w socjobiologię człowieka, podobieństwa behawioralne między ludźmi a innymi ssakami, zwłaszcza naczelnymi, są dowodem na to, że w społecznych zachowaniach gatunków istnieje składnik genetyczny. Na przykład agresywność, kontrola samic przez samców, długotrwała opieka ojcowska i terytorialność to niektóre elementy zidentyfikowane jako powszechne wśród ludzi i małp.

Chociaż istnieje wielka różnorodność ludzkich form społecznych, socjobiolodzy uważają, że nie unieważnia to teorii, że za kulturowymi wzorcami zachowań stoją geny. Wyjaśniają, że duża zmienność zwyczajów świadczy o adaptacyjnej funkcji kultury w stosunku do otoczenia, wiążąc różnorodność prezentowaną przez kultury z zachowaniami indywidualnymi. Zatem geny sprzyjają plastyczności zachowań społecznych, cierpiąc z powodu skutków doboru naturalnego (działającego na indywidualny organizm), gwarantując gatunkowi ludzkiemu wystarczający potencjał do przetrwania.

Analizując ewolucję, zdaliśmy sobie sprawę, że ogólnie zachowanie zostało dopracowane, stając się bardziej złożone niż po prostu maksymalizacja przetrwania i reprodukcji. Dla Dawkinsa i innych socjobiologów jest to proces zdeterminowany genetycznie. Przede wszystkim socjobiologia broni poglądu darwinowskiego, zgodnie z którym zachowanie ludzi i innych zwierząt ukierunkowane jest na przetrwanie jednostki, grupy i gatunku.

  • Ecocide: ekologiczne samobójstwo bakterii dla ludzi

Krytyka tego aspektu

Socjobiologia od samego początku budziła wiele kontrowersji. Można podzielić otrzymaną krytykę na dwie duże grupy. Pierwszy kwestionuje jego naukowe kwalifikacje, oceniając socjobiologię jako „złą naukę”. Drugi odnosi się do aspektu politycznego i jest podzielony na dwie podgrupy: tych, którzy uważają, że socjobiologia celowo powoduje złą naukę, szukając w końcu uzasadnienia pewnych reakcyjnych polityk; i ci, którzy uważają, że jest niebezpieczny, niezależnie od życzeń jego zwolenników.

Krytycy zwracają uwagę, że ponieważ jest to dyscyplina wysoce spekulatywna, socjobiolodzy powinni wystrzegać się takich stwierdzeń, jak „nowe odkrycia dotyczące natury ludzkiej” w kwestiach kontrowersyjnych, takich jak ksenofobia i seksizm. Artykuł opublikowany w Nature w 1979 r., „ Krytycy socjobiologii twierdzą, że obawy się spełniają ” ( „ Krytycy socjobiologii mówią, że obawy mogą się spełnić”), pokazuje, jak prawicowe grupy ekstremistyczne we Francji i Wielkiej Brytanii stosowały autorzy, tacy jak Edward Wilson, Dawkins i Maynard Smith, uzasadniają rasizm i antysemityzm jako elementy naturalne, a zatem niemożliwe do zniszczenia.

Z drugiej strony socjobiolodzy zarzucają swoim krytykom odrzucanie socjobiologii jedynie z powodu różnic ideologicznych i z obawy przed niewygodnymi prawdami, które byłyby sprzeczne z ich ideałami.

Wśród wielu zarzutów socjobiologia była oskarżana o to, że jest deterministyczna, redukcjonistyczna, adaptacjonistyczna, czyniąc karykaturę doboru naturalnego i darwinizmu oraz że jest niepodważalna. Generalnie oskarżono go o „złą naukę” - krytykę tę zapoczątkował artykuł przedstawiony Royal Society w 1979 roku „ The Spandrels of San Marcos and the Paglossian Paradigm: A Critique of the Adaptationist Program ”, który generuje dyskusje do dziś .


Original text