Kredyty węglowe: co to jest?

Kredyty węglowe to forma siły nabywczej polegająca na ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych

kredyty węglowe

Obraz Foto-Rabe z Pixabay

Kredyty węglowe to jednostki miary, które każdemu odpowiadają tonie równoważnika dwutlenku węgla (t CO2e). Miary te są wykorzystywane do obliczania redukcji emisji gazów cieplarnianych (GHG) i ich możliwej wartości handlowej. Tak, zgadza się, redukcję emisji gazów cieplarnianych można skomercjalizować.

Na podstawie współczynnika ocieplenia globalnego (GWP) wszystkie gazy cieplarniane, takie jak między innymi metan, ozon, są przekształcane w t CO2e. W ten sposób termin „ekwiwalent węgla” (lub COe) oznacza gazy cieplarniane w postaci CO2. Zatem im większy współczynnik ocieplenia globalnego gazu w stosunku do CO2, tym większa ilość CO2 zawarta w CO2e.

Kraje, które promują redukcję emisji gazów cieplarnianych, otrzymują certyfikat redukcji, który będzie liczył się jako kredyty węglowe. Ten ostatni z kolei może być przedmiotem handlu z krajami, które nie ograniczyły emisji.

W związku z tym im więcej emisji w tonach ekwiwalentu CO2 jest redukowane przez kraj, tym większa jest część kredytów węglowych dostępnych do komercjalizacji.

Fabuła

Kredyty węglowe pojawiły się wraz z Protokołem z Kioto, międzynarodowym porozumieniem, na mocy którego w latach 2008-2012 kraje rozwinięte powinny zredukować (średnio) 5,2% emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z poziomami mierzonymi w 1990 roku.

Chociaż cel redukcji jest wspólny, każdy kraj osiągnął wyższe lub niższe cele indywidualne w zależności od etapu rozwoju. W ten sposób kraje rozwijające się mogły zwiększyć swoje emisje. Dzieje się tak dlatego, że traktat opiera się na zasadzie „wspólnej, ale zróżnicowanej odpowiedzialności”: obowiązek redukcji emisji w krajach rozwiniętych jest większy, ponieważ historycznie są one (bardziej) odpowiedzialne za obecne stężenia gazów cieplarnianych emitowanych do atmosfery.

Unia Europejska postawiła sobie za cel redukcję emisji o 8%, podczas gdy Stany Zjednoczone postawiły sobie za cel zmniejszenie o 7%, Japonia o 6%, a Rosja o 0%. Z drugiej strony dla Australii dozwolony był wzrost o 8%, a dla Islandii o 10%. Kraje rozwijające się, w tym Chiny i Indie, nie zostały zmuszone do redukcji emisji. Stany Zjednoczone i Kanada odmówiły ratyfikacji Protokołu z Kioto, argumentując, że uzgodnione zobowiązania będą negatywne dla ich gospodarek.

Wszystkie te definicje były zgodne z mechanizmem czystego rozwoju (CDM) utworzonym przez Protokół z Kioto, który przewiduje certyfikowaną redukcję emisji. Kto promuje redukcję emisji gazów zanieczyszczających, ma prawo do certyfikacji kredytów węglowych i może je komercjalizować z krajami, które mają cele do spełnienia.

Jednak z Porozumieniem paryskim - traktowanym zgodnie z Ramową konwencją Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC), która reguluje środki mające na celu redukcję emisji dwutlenku węgla od 2020 r. I która zastąpiła protokół Kioto - ustalono, że cele i zakupy redukcji emisji są określane w sposób krajowy, czyli każdy kraj określa, ile chce redukować oraz w jaki sposób i od kogo chce kupować uprawnienia do emisji.

Przeszkody i rynek

Chociaż kredyty węglowe były akceptowanym i regulowanym pomysłem, ich wprowadzenie na rynek nie nastąpiło bardzo szybko.

Zdaniem ekspertów z programu przetargowego przetargu na certyfikowane jednostki redukcji emisji , niska adekwatność kredytów węglowych do rynku wynika z faktu, że projekty z wykorzystaniem kredytów węglowych nie są opracowywane jako jedyny cel sprzedaży. Zazwyczaj są to projekty energetyczne, w których sprzedaż kredytów węglowych jest jednym z elementów przychodów. Tak więc, jeśli sprzedaż uprawnień do emisji dwutlenku węgla nie rekompensuje różnicy kosztów między czystszą i konwencjonalną energią, projekt redukcji emisji zostaje pominięty.

Ponadto słabe przywiązanie rynku do kredytów węglowych jest spowodowane niepewnością w zakresie zatwierdzania projektów związanych z redukcją emisji gazów cieplarnianych.

Kraje sprzedające kredyty węglowe odczuwają potrzebę zdecydowanego zaangażowania ze strony krajów kupujących. W niektórych przypadkach kraje, które sprzedają kredyty węglowe, nie są w stanie tworzyć i utrzymywać zespołów skoncentrowanych na swoich projektach z powodu braku personelu.

Ponadto fakt, że każdy kraj redukuje emisje według własnego uznania, niesie ze sobą realne ryzyko, że niektóre z nich wprowadzą na rynek kredyty emisji, które w rzeczywistości nie zmniejszają. To byłaby katastrofa dla samego mechanizmu, ale przede wszystkim dla atmosfery.

Pomimo tych niepowodzeń, aby pomóc zrównoważyć emisje gazów cieplarnianych i połączyć firmy, którym zapewniają kredyty węglowe, branże i instytucje stworzyły platformy internetowe i planują zebrać inicjatywy, które nadal występują w izolacji w niektórych sektorach brazylijskiej gospodarki.

Porozumienie paryskie i Amazon

Wraz z zastąpieniem Protokołu z Kioto porozumieniem paryskim, wielu aktorów zaangażowanych w kwestię redukcji emisji gazów cieplarnianych spodziewa się eksplozji zasobów lasów w nowym mechanizmie rynkowym. Jednak Brazylia pozbawiła lasy kredytów węglowych, argumentując, że Amazonia należy do Brazylii i nie powinna być przedmiotem międzynarodowego rynku.